Rozwiązanie Armii Krajowej nastąpiło 19 stycznia 1945 r. Pół roku później, 1 lipca 1945 r., to samo uczyniła Rada Jedności Narodowej i Delegatura Rządu na Kraj. Cztery dni później państwa zachodnie przestały uznawać jedyny legalny Rząd RP w Londynie.

Rowecki Stefan Paweł, pseudonimy Grot, Grabica, Rakoń, Kalina

Rowecki Stefan Paweł, pseudonimy Grot, Grabica, Rakoń, Kalina (1895-1944), generał dywizji Wojska Polskiego, komendant główny ZWZ-AK w latach 1940-1943. Przed I wojną światową członek konspiracyjnego harcerstwa. Od 1913 należał do Polskich Drużyn Strzeleckich. W czasie I wojny światowej w Legionach Polskich, oficer i dowódca plutonu w 1, następnie 5 pułku piechoty I Brygady. Po kryzysie przysięgowym internowany w Beniaminowie. 1918 w Polskiej Sile Zbrojnej, był m.in. instruktorem w Oficerskiej Szkole Piechoty w Ostrowi Mazowieckiej, następnie w Wojsku Polskim. 1919-1920 walczył w wojnie polsko-bolszewickiej, m.in. jako szef Oddziału II Frontu Południowo-Wschodniego i Grupy Uderzeniowej generała E. Rydza-Śmigłego.

Jako uczeń 8-klasowego Gimnazjum Męskiego (pierwszego polskiego gimnazjum prywatnego w Piotrkowie założonego w roku 1906 przez inżyniera Narcyza Jacobsona) Rowecki na przełomie 1910/1911 r. stanął na czele zastępu skautów. Jego kolegami szkolnymi byli m. in. późniejszy działacz socjalistyczny Zygmunt Zaremba, późniejszy działacz komunistyczny Tadeusz Żarski oraz szczególnie mu bliski, jeden z przywódców III powstania śląskiego, Tadeusz Puszczyński, pseud. Wawelberg. Działania podejmowane przez zastęp Roweckiego obok kształtowania charakteru i ćwiczenia sprawności fizycznej miały także na celu oddziaływanie na opinię publiczną. Od roku 1912 mieszkał w Warszawie i uczył się w Szkole Mechaniczno-Technicznej H. Wawelberga i S. Rotwanda. W roku 1913, będąc w Piotrkowie, zorganizował akcję protestacyjną (zniszczenie dekoracji miasta) podczas obchodów 300-lecia panowania domu Romanowów. W Warszawie wstąpił do Polskich Drużyn Strzeleckich (PDS), przyjął tu pseud. Radecki; utrzymywał też kontakty z organizacją "Zarzewie". Przedostawszy się przez "zieloną granicę", wziął udział w kursie instruktorskim PDS w Rabce 3-2511914 (komendantem kursu był Michał Żymierski), a 8 II stanął na czele zorganizowanego przez siebie zastępu w wymienionej szkole. Jako instruktor PDS prowadził wykłady z zakresu fortyfikacji, umocnień polowych, broni i materiałów wybuchowych. W lipcu 1914 r. po raz drugi przekradł się przez kordon graniczny, by wziąć udział w kolejnym kursie instruktorskim PDS w Nowym Sączu.

Wraz z innymi uczestnikami kursu Rowecki 2 VIII 1914 r. znalazł się w Krakowie i wstąpił do formujących się kompanii strzeleckich. Na front wyruszył w grupie Mieczysława Trojanowskiego, pseud. Ryszard, 7 VIII 1914 r. Był początkowo dowódcą pierwszej sekcji pierwszego plutonu pierwszej kompanii V batalionu, a następnie p.o. dowódcy plutonu. Chrzest bojowy przeszedł w potyczce pod Ostrowcami 19/20 IX 1914 r. (opisał ją pt. "Wyprawa na Ostrowce" w: "Legiony na polu walki", Piotrków 1916, s. 193-197). Odbył wszystkie kampanie I Brygady Legionów. Był trzykrotnie ranny, uczestniczył w słynnej szarży oficerów 5. pułku piechoty "Zuchowatych" w bitwie pod Kostiuchnówką 6 VII 1916 r. W Legionach był Rowecki od grudnia 1914 r. dowódcą plutonu, od l I 1915 r. (tę datę podaje Encyklopedia Wojskowa)- podporucznikiem. Pod koniec służby pełnił funkcję adiutanta 5. pułku piechoty. Był nieobecny podczas tzw. kryzysu przysięgowego, po wyjściu ze szpitala 11 VII 1917 r. dołączył do kolegów osadzonych w Beniaminowie. Na zebraniu internowanych oficerów 8 IX tegoż roku opowiedział się za wstępowaniem do organizowanej przez Niemców Polskiej Siły Zbrojnej (Polnische Wehrmacht). Wyszedł z Beniaminowa 3 I 1918 r. i wstąpił do tej formacji, w której otrzymał stopień porucznika (starszeństwo od l VIII 1917 r.). Rowecki został skierowany do Szkoły Podchorążych w Ostrowii Mazowieckiej (jej komendantem był Marian Kukiel), gdzie najpierw zajmował się wydawaniem skryptów (sam napisał trzy), a 22 VIII 1918 r. objął dowództwo kompanii szkolnej i wykładał fortyfikację. Podczas służby w Legionach i pobytu w Ostrowi Mazowieckiej Rowecki publikował artykuły popularnonaukowe z dziedziny wojskowości na łamach "Wiadomości Polskich", "Wiarusa" i "Żołnierza Polskiego". Jego uczeń z Ostrowi, dyplomata Jan Gawroński, tak wspomina swego zwierzchnika: "młodziutki, smukły, rycerski, wytwornie elegancki, a twardy i zimny jak stal[...,] służbista, przejęty zawsze swą odpowiedzialnością niczego nie lekceważy, każdy drobiazg służby najpoważniej traktuje". )
11 XI 1918 r. na czele kilku ludzi Rowecki wziął do niewoli w okolicach Sądowna kompanię niemiecką, za co otrzymał swój pierwszy Krzyż Walecznych. Pod koniec 1918 r. został wykładowcą na kursie "fortyfikacyjnym i minerskim" w Modlinie. Od kwietnia do czerwca 1919 r. walczył na froncie na odcinku białoruskim w szeregach 34. pułku piechoty. 16 VI1919 r. rozpoczął naukę w Szkole Wojennej Sztabu Generalnego i otrzymał po zakończeniu kursu (8 lokata) 9 XII 1919 r. stopień kapitana (starszeństwo od l VII 1919 r.), tytuł oficera Sztabu Generalnego oraz nominację na szefa sekcji wyszkolenia i doświadczenia wojennego Oddziału I Naczelnego Dowództwa. 11 V 1920 r. został Rowecki odkomenderowany na front do l. Dywizji Piechoty Legionów pod Kijów. Otrzymał tu zadanie uporządkowania rozbitej "brygady rezerwowej", pełnił też m.in. obowiązki dowódcy załogi Kowla. Od czerwca do września 1920 r. był szefem Oddziału II Dowództwa Frontu Południowo-Wschodniego, potem Środkowego, następnie Grupy Uderzeniowej gen. Edwarda Śmigłego-Rydza w bitwie warszawskiej (15 VII 1920 r.) został mianowany majorem Sztabu Generalnego ze starszeństwem od l VI 1920 r.). Od września do listopada 1920 r. był szefem Oddziału III Dowództwa 4 Armii, a od listopada 1920 r. do lutego 1921 r. szefem Oddziału II tegoż dowództwa. Od lutego do listopada 1921 r. pełnił obowiązki szefa sekcji planów i zastępcy szefa Oddziału III Naczelnego Dowództwa. Od l XI 1921 do l X 1922 r. uczestniczył w I kursie doszkolenia Wyższej Szkoły Wojennej. Po rozwiązaniu Naczelnego Dowództwa pracował jako szef sekcji planów i sekcji ogólnej Oddziału III-a Biura Ścisłej Rady Wojennej (do 1930 r.) i od r. 1924 r. był członkiem komisji do ustalenia polskiej doktryny wojennej. Od października 1922 r. odbywał kilkumiesięczny staż w 41. pułku piechoty w Suwałkach.

Od 1923 do września 1926 r. był Rowecki kierownikiem Wydz. Naukowo-Wydawniczego i zastępcą szefa (płk. prof. Wacława Tokarza) Wojskowego Instytutu Naukowo-Wydawniczego w Warszawie. W tym czasie otrzymał awans na podpułkownika (starszeństwo od 15 VIII 1924 r.). Jego zasługą było założenie w r. 1924 „Przeglądu Wojskowego", mającego za zadanie m.in. popularyzację osiągnięć obcej myśli wojskowej (był jego redaktorem do r. 1933). Rowecki należał także do komitetów redakcyjnych "Bellony", "Sapera i Inżyniera Wojskowego" oraz "Przeglądu Kawaleryjskiego", działał jako wykładowca w Towarzystwie Wiedzy Wojskowej. W czasopismach fachowych ogłaszał własne rozprawy, publikował przeglądy prac rosyjskich, francuskich i niemieckich, zajmował się też tłumaczeniem prac obcych.
O przygotowaniach do przewrotu majowego Rowecki nie był poinformowany, podczas wydarzeń zachował się biernie, ale zamach Józefa Piłsudskiego potępił i podczas jednego z rautów na Zamku otwarcie powiedział Marszałkowi, że gdyby w maju 1926 r. dowodził oddziałem wojskowym, podążyłby z nim pod Belweder dla obrony prezydenta. Wbrew przewidywaniom owo odważne wyznanie nie przyczyniło się do złamania jego dalszej kariery wojskowej. 1 IX 1926 r. otrzymał nominację na I oficera sztabu Inspektoratu Armii gen. dyw. Józefa Rybaka. Przełożony ten 30 VIII 1927 r. w opinii służbowej tak o nim pisał: "nadzwyczaj ambitny, pracowity, zawsze gotów do ponoszenia odpowiedzialności za swe czyny, posiada b. dużo inicjatywy i umysł praktyczny. [...]w służbie lojalny i obowiązkowy, pilny, od podwładnych b. wymagający. Oficer o dużej sprężystości cielesnej (myśliwy), o b. dobrej wymowie i b. ruchliwy, ma wszystkie zalety bojowego dowódcy. Wysoka inteligencja, nadzwyczajna bystrość umysłu[...]. Wybitny talent kierowniczy i element na samodzielnego dowódcę. Pełen inicjatywy, energii, samodzielności i stanowczości. Posiada wielki wpływ na podwładnych.[...] Wybitny oficer SG, który rokuje najlepszą przyszłość, będzie chlubą Armii Polskiej" (patrz w niniejszym tomie).
Poczynając od wojny 1920 r., bardzo gruntownie studiował Rowecki radziecką taktykę i strategię wojenną. Na podstawie doświadczeń tej wojny napisał wespół z Sewerynem Elterleinem popularną broszurę "Czerwona Armia Bolszewicka (Jej organizacja, wartość i taktyka)taktyka", wydaną w Słonimie w r. 1920. W latach 1926-1929 opublikował kilka bardzo wnikliwych studiów na temat radzieckiej doktryny wojennej, przeprowadzając m.in. analizę regulaminów wojskowych (Zagadnienia regulaminu wojny domowej w Z.S.S.R., "Przegląd Wojskowy" 1926 nr 8, Zagadnienie wojny klasowej, domowej, partyzantki, tamże 1927 nr 13, Charakterystyczne cechy sowieckiego regulaminu, "Bellona" 1928 i nadbitka, Warszawa 1928, Z rozważań nad przyszłą wojną (w oświetleniu "czerwonego Sztabu Generalnego"), "Przegląd Wojskowy" 1928 nr 16, 17, 1929 nr 20). W roku 1928 ukazało się w Warszawie najbardziej znane dzieło Roweckiego "Walki uliczne". Pierwszą część książki stanowi omówienie zasad prowadzenia działań wojskowych podczas walk w mieście, prowadzonych w celu likwidacji rozruchów, drugą - omówienie na kilku przykładach "czerwonej strategii" (powstanie "Spartakusa" w Berlinie w 1919 r., robotników w Hamburgu w 1923 r., komunistów bułgarskich w 1923 r., starcia zbrojne w Tallinie w 1924 r.). Rowecki uważał obronę legalnej władzy przed zrewoltowanym tłumem za jedno z najcięższych zadań, jakie wojsko ma do spełnienia. Rzecz znamienna, że "Walki uliczne" uzyskały bardzo pozytywną opinię w fachowej prasie radzieckiej ("Voennyj Vestnik" 1928 nr 47). Rowecki pilnie śledził też niemieckie piśmiennictwo wojskowe. Omawiając tłumaczoną na polski książkę mjr. F. Solfa "Odwet Niemiec czyli wojna w roku 1934" ([b.m.w] 1922), uznał ją za przejaw "niemieckich dążeń do odwetu, który w pierwszym rzędzie będzie skierowany na nas, Polaków i na naszą sojuszniczkę Francję", a w zakończeniu stwierdzał: "Poznawajmy wrogów i czuwajmy" ("Kurier Warszawski" 1922, nr z 24 XI). Był też autorem prac dotyczących dziejów oręża polskiego, rozpraw poświęconych taktyce walk piechoty i sposobów przeprowadzania ćwiczeń, a także wartościowych rozważań na temat polskiej doktryny wojennej (Polska źródłem świeżej myśli wojennej, odbitka z "Bellony" 1928) i propagandy (Propaganda w przygotowaniu obrony kraju, Warszawa 1933).

14 I 1930 r. otrzymał Rowecki nominację na dowódcę stacjonującego w Lesznie Wielkopolskim 55. pułku piechoty, co sam uważał za "duże wyróżnienie". Większość kolegów i podkomendnych z uznaniem wyrażała się o jego pracy na tym stanowisku (negatywną opinię wypowiedział w swych Pamiętnikach Jerzy Kirchmayer - patrz w niniejszym tomie). W Lesznie Rowecki awansował na pułkownika (starszeństwo od 111932 r.). W początkach 1936 r. objął dowództwo Brygady Korpusu Ochrony Pogranicza "Podole" z siedzibą w Czortkowie i stworzył z niej jedną z najlepszych jednostek KOP. 21 IV 1938 r. został dowódcą piechoty dywizyjnej 2. Dywizji Piechoty Legionów w Kielcach, z którego to przydziału nie był zadowolony, choć samo stanowisko było niezbędnym szczeblem do dalszej kariery. W kwietniu 1939 r. powołany został na kilkutygodniowy kurs dowódców artylerii do Torunia (tu zetknął się m.in. z płk.Stanisławem Tatarem). Zachował się jego dziennik osobisty, w którym pod datą 22 V 1939 r. zapisał Rowecki opinie własne i kolegów o kilkudziesięciu polskich wyższych dowódcach wojskowych (charakterystyki te z komentarzem Piotra Staweckiego opublikowane zostały w "Odrze" 1985 nr 9). Wezwany po zakończeniu kursu do Warszawy otrzymał l O VI1939 r. nominację na dowódcę Warszawskiej Brygady Pancerno-Motorowej, którą miał dopiero zorganizować i wyszkolić. Decyzja przyszła stanowczo zbyt późno i do wybuchu wojny nie udało się mu w pełni wykonać tego zadania.

Na front wyruszył 3 IX 1939 r. Brygada wzięła udział w ciężkich walkach, broniąc przepraw na Wiśle pod Annopolem, a potem na Lubelszczyźnie, m.in. w trzykrotnym nieudanym ataku czołgów na Tomaszów Lubelski (l 8 - 20IX). Jeden z nich był pierwszym w dziejach wojen atakiem prowadzonym w nocy. 20IX 1939 r. dowódca Frontu Środkowego gen. dyw. Tadeusz Piskor wydał rozkaz zaprzestania walk i złożenia broni. Wraz z kilku osobami Rowecki w ubraniu cywilnym postanowił przedzierać się w kierunku Warszawy, zamierzając, po zdobyciu środków finansowych i zabezpieczeniu losów córki i żony, przedostać się na Zachód i tam dalej walczyć. W początkach października 1939 r. nawiązał kontakt ze swym przyjacielem gen. bryg. Michałem Karaszewiczem-Tokarzewskim, który stał już na czele stworzonej przez siebie organizacji konspiracyjnej Służba Zwycięstwu Polski (SZP). Ten nakłonił go do pozostania w kraju i powierzył mu funkcję swego szefa sztabu, a zarazem zastępcy. Współpraca obu układała się bardzo harmonijnie. Z datą "Grudzień 1939 r." ukazała się anonimowo w Warszawie, jako jedno z pierwszych podziemnych wydawnictw, broszura Roweckiego "Czy wrzesień 1939 r. okrył niesławą naród polski?" (przedruk z komentarzem T. Szaroty, "Odra" 1984 nr 2, 3), której celem było przeciwdziałanie nastrojom przygnębienia i "samobiczowania" w obliczu klęski. Datę 4 XII 1939 r. nosi Instrukcja dla Obywatela Rakonia, czyli Roweckiego, podpisana w Paryżu przez gen. Kazimierza Sosnkowskiego, jako Komendanta Głównego powołanej do życia 13 XI1939 r. tajnej organizacji wojskowej - Związek Walki Zbrojnej (ZWZ), oraz Naczelnego Wodza gen. dyw. Władysława Sikorskiego. Rozkazem tym Rowecki został mianowany komendantem wojskowym Obszaru ZWZ Nr l z siedzibą w Warszawie (obejmującego woj. warszawskie, lubelskie, łódzkie i część białostockiego w granicach Generalnego Gubernatorstwa), a także nadano mu prawo mianowania komendantów Obszarów Nr 4 (Kraków), Nr 5 (Poznań) i Nr 6 (Toruń), co oznaczało zwierzchnictwo nad nimi. Meldunki ze stycznia 1940 r. podpisywał Rowecki jako komendant Obszaru l "regulujący sprawy Obszarów 4, 5, 6, i 2 [Białystok]". Jednocześnie otrzymał on polecenie podporządkowania sobie (scalenia z ZWZ) wszystkich działających już w kraju wojskowych organizacji konspiracyjnych. Tym samym rozkazem gen. bryg. M. Kara-szewicz-Tokarzewski "Stolarski" został powołany na komendanta Obszaru Nr 3 ZWZ we Lwowie. "Instrukcję" przywiózł do Warszawy ok. 5 11940 r. emisariusz Jerzy Feliks Szymański "Konarski". Wywołała ona wielką konsternację; Rowecki kierując się względami lojalności wobec dotychczasowego przełożonego, nie chciał podporządkować się rozkazowi, ten jednak go do tego nakłonił. O powierzeniu Roweckiemu tak wysokiej funkcji (1611940 r. został on mianowany komendantem ZWZ na terenie okupacji niemieckiej) zadecydowało kilka względów. Być może najważniejszym był fakt, że w oczach samego Sikorskiego i jego doradców (płk dypl./gen. bryg. Izydor Modelski, gen. bryg. Marian Kukieł) Rowecki, choć piłsudczyk, potrafił zdobyć się na krytyczną ocenę działań swego obozu (wstąpienie do Polskiej Siły Zbrojnej, potępienie zamachu majowego), a po 1935 r. trudno było go zaliczyć do grona wybitnych osobistości sanacyjnych. Wszyscy wymienieni, a także gen. broni Kazimierz Sosnkowski, znali Roweckiego osobiście i to od dawna, każdy z nich cenił jego przygotowanie fachowe i zdolności. Nie należy też zapominać, że w momencie podejmowania tej personalnej decyzji w Paryżu wiedziano o pozostaniu w kraju tylko kilku wyższych oficerów, do których Sikorski i jego otoczenie mieli zaufanie. Talenty organizacyjne Roweckiego (był świetnym szefem kwatery prasowej na wielkich manewrach z udziałem Sikorskiego w 1925 r.) także odegrały tu pewną rolę.

Już w ramach SZP uczestniczył Rowecki w naradach z przedstawicielami działających w podziemiu partii i stronnictw politycznych, a 7 II 1940 r. wziął udział w inauguracyjnym posiedzeniu powołanego m.in. dzięki jego staraniom Politycznego Komitetu Porozumiewawczego (w pierwszym składzie zasiadali przedstawiciele Polskiej Partii Socjalistycznej - Wolność, Równość, Niepodległość, Stronnictwa Narodowego i Stronnictwa Ludowego; Rowecki nie uczestniczył w obradach PKP od jesieni 1941 do wiosny 1943 r.). Datę 8 II1940 r. nosi rozkaz podpisany przez Sikorskiego i Sosnkowskiego podporządkowujący Roweckiemu "wszystkie istniejące na terenie [kraju] organizacje wojskowe". Ze starszeństwem z dn. 3 V 1940 r. otrzymał on nominację na generała brygady.
Przeprowadzona przezeń w 1.1940-1943 akcja scaleniowa, choć nie zakończona pełnym powodzeniem, należy do największych jego osiągnięć jako dowódcy wojskowego podziemia w kraju. Wśród innych jego zasług wymienić należy powołanie 20 IV 1940 r. specjalnej formacji sabotażowo-dywersyjnej - Związek Odwetu (przekształconej w listopadzie 1942 r. w Kierownictwo Dywersji - Kedyw), współudział w organizowniu i opracowywaniu zasad funkcjonowania propagandy, łączności i wywiadu, a także uczestnictwo w opracowaniu planów powstania powszechnego ("Meldunek operacyjny nr 54" z 5 II 1941 r. oraz "Raport operacyjny nr 154" z 8 IX 1942 r.). Rozkazem wydanym w Libourne we Francji Rowecki został mianowany 18 VI 1940 r. "pełnomocnym zastępcą Komendanta Głównego ZWZ na cały Kraj", zaś 30 VI rozkazem wydanym w Londynie nadano mu tytuł Komendanta Głównego ZWZ w Kraju (Komendantem Głównym ZWZ był do 25 VII 1941 r. gen. broni K. Sosnkowski, a po jego odwołaniu funkcję tę przejął osobiście gen. broni W. Sikorski). W okresie od 3 VII do 13 IX 1940 r. zasiadał Rowecki w tzw. Zbiorowej Delegaturze Rządu, powołanej m.in. dzięki jego inicjatywie i pomyślanej jako centralny i kierowniczy ośrodek konspiracji krajowej (nie uzyskała ona aprobaty władz RP). 14 II 1942 r. ZWZ został przekształcony w Armię Krajową (AK), a Rowecki otrzymał stanowisko jej dowódcy.

Jesienią 1942 r. stanął Rowecki na czele Kierownictwa Walki Konspiracyjnej i podjął decyzję w sprawie wzmożenia walki zbrojnej z okupantem, nasilenia sabotażu oraz działań dywersyjnych (akcja "Wieniec" I - dn. 7/8 X 1942 r.). Opierając się na doświadczeniach z listopada 1918 r. przypuszczał, że i pod koniec drugiej wojny światowej dojdzie do rozkładu armii niemieckiej, a podczas wywołanego wówczas powstania powszechnego uda się ją zneutralizować. Stąd w ramach propagandowej, dywersyjnej akcji "N", do której zapewne przywiązywał duże znaczenie, zamierzano podsycać rozdźwięki pomiędzy Wehrmachtem a SS i policją, zaś w rozkazach dotyczących zwalczania wroga Rowecki polecał uderzać przede wszystkim w przedstawicieli aparatu terroru, nie zaś w żołnierzy regularnej armii.
Rankiem 30 VI 1943 r. Rowecki został aresztowany w Warszawie przy ul. Spiskiej 14. Trudno dziś w pełni wyjaśnić kulisy tego wydarzenia i z całą pewnością ustalić osobę zdrajcy (najprawdopodobniej był nim Eugeniusz Świerczewski, podkomendny Roweckiego w latach 1920-21). Nie jest wykluczone, że do jego dekonspiracji przyczyniła się głównie Abwehra, choć samo aresztowanie przeprowdziła ekipa Gestapo. Wieczorem 30 VI lub w nocy na l VII Rowecki przewieziony został samolotem do Berlina i osadzony w kazamatach centrali gestapo na Prinz-Albrecht-Strasse. Datę 10 VII 1943 r. nosi "Acten notiz" z rozmowy Himmlera z Hitlerem na temat ewentualnego wykorzystania Roweckiego do gry politycznej, który to projekt Hitler, wskazując na przykład Piłsudskiego, odrzucił. Pomiędzy 16 a 20 VII 1943 r. został Rowecki osadzony w tzw. Zellenbau obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen. Nawiązał on tam kontakt z uwięzionym oficerem polskiego wywiadu kpt. Alfonsem Jerzym Jakubiańcem i więźniami ukraińskimi (m.in. ze Stepanem Banderą). W obozie odwiedzali Roweckiego prowadzący jego sprawę z ramienia RSHA (Reichssicherheitshauptamt) SS-Sturm-bannfuhrer Harro Thomsen oraz szef departamentu IV (gestapo) SS-Grüppenfuhrer Heinrich Müller; obaj (być może poza plecami Himmlera) starali się nakłonić go do współpracy, proponując udział w "krucjacie antybolszewickiej". Rowecki kategorycznie te oferty odrzucał. Dwukrotnie przygotowywał ucieczkę z obozu (raz nie udała się próba przekupienia strażnika, drugi raz zbyt silna była eskorta wioząca go na badnia lekarskie do Berlina 7 XII 1943 r.). Zachowała się korespondencja obozowa Roweckiego z kuzynką Zofią Haliną (używała tylko imienia Halina) Królikowską, przebywającą w Warszawie, prowadzona za pomocą "poczty Gestapo" (opublikowana z komentarzem T. Szaroty, "Odra" 1988 nr 1), z której wynika, że podczas pobytu w Sachsenhausen Rowecki ciężko chorował (prof. Witold Rudowski podejrzewał wrzód dwunastnicy). Wiadomość o mianowaniu go generałem dywizji ze starszeństwem od 1 I 1944 r. nigdy do niego nie dotarła. Wszystkie próby interwencji podejmowane przez rząd RP u władz brytyjskich (m.in. Winstona Churchilla) i amerykańskich, dotyczące wymiany Roweckiego na więźniów niemieckich, zakończyły się niepowodzeniem. W pierwszych dniach po wybuchu powstania warszawskiego, prawdopodobnie pomiędzy 2 a 7 VIII 1944 r., Rowecki został zamordowany na specjalny rozkaz Himmlera, zapewne na terenie krematorium obozu Sachsenhausen. Dokładna data jego śmierci i miejsce pochowania nie są znane. Był odznaczony m.in. Krzyżem Virtuti Militari kl. V i IV, Orderem Polonia Restituta kl. IV, Krzyżem Niepodległości, Krzyżem Walecznych (8- lub 9-kro tnie), Złotym Krzyżem Zasługi, francuską Legią Honorową kl. IV, amerykańskim Legion of Merit kl. II (nadanym pośmiertnie 9 VIII 1984 r.) oraz Orderem Orła Białego nadanym przez Prezydenta RP Lecha Wałęsę 11 XI 1995 r.


Główna